Cześć!
Dziś przychodzę do Was,żeby pokazać moje zdobienie,które miałam na rozpoczęciu roku szkolnego u moich pociech :) Postawiłam na standardowy french z czarnymi stempelkami,bo jakoś tak nie chciałam,żeby były same białe końcówki...Stempelki wykonałam czarnym lakierem Konad z płytki m65.Całość pokryłam topem Seche Vite.
A Wy nosicie zwykły french czy z jakimś szalonym dodatkiem? Lubicie czy nie przepadacie za białymi końcówkami?
lubię różne wariacje frencha, czasem ten klasyczny też jest odpowiedni na różne okazje, tak jak np Twoja ;) pięknie wyszedł :)
OdpowiedzUsuńŁałł naprawdę ślicznie wyglądają te twoje pazurki, takie delikatne i zarazem takie eleganckie♥
OdpowiedzUsuńAle pięknie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńeleganckie , bardzo mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuńgustownie :D
OdpowiedzUsuńWyglądają ślicznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny delikatny mani :) Kiedyś często nosiłam tradycyjny french.
OdpowiedzUsuńpięknie,uwielbiam czarno-białe ozdoby na pazurkach:)
OdpowiedzUsuńgenialnie! :)
OdpowiedzUsuńśliczne różyczki!:)
OdpowiedzUsuńŁadny french - taki nie banalny ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne są !
OdpowiedzUsuńŚliczne, delikatne, ale nie nudne ;) takie stylizacje uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne mani, choć mi osobiście kolor bazowy do frencha wydaje się za ciemny :(
OdpowiedzUsuńAaa ale cudowne!a co to za nudziak tak pięknie kryje!? :-)
OdpowiedzUsuń