Witajcie kochane!!!
Dziś będzie o czymś zupełnie innym niż do tej pory..Za ten post to się chyba zabierałam już kilka razy,ale zawsze coś mi przeszkodziło w jego napisaniu...Dziś będzie o mascarze od Rimmel..A mianowicie mowa o Mascarze Wonder'Ful z olejkiem arganowym..Bodajże miesiąc temu firma Rimmel organizowała nabór do testów właśnie tej mascary.Dostałam się do testów po przejściu eliminacji i mogłam ją przetestować...
A to co znajdowało się w paczuszce recenzentki,którą otrzymałam od Kuriera Siódemki ;)
W opakowaniu znalazłam dwie piękne mascary,jedna dla mnie a druga dla bliskiej osoby i ulotki zawierające informację na temat tego produktu,zapakowane w teczkę na rzep..
A tak prezentuje się sama szczoteczka :)
A to efekty jakie osiągnęłam przy użyciu tej mascary..
A to kilka słów od producenta:
FORMUŁA KOCHAJĄCA RZĘSY
Unikalna formuła z olejkiem arganowym natychmiast "przylega" do rzęs, dzięki czemu nie sklejają się.
To sekret efektu odżywionych, wygładzonych, pełnych objętości rzęs.
WRESZCIE BEZ GRUDEK!
Nowa ultraelastyczna szczoteczka, precyzyjnie oddziela każdą z rzęs od nasady aż po same końce.
Super elastyczne włoski zapewniają łatwą aplikację i pozostawiają rzęsy gładkimi bez grudek.
MOJA OPINIA:
Nie lubię robić sobie zdjęć,więc przymknijcie na to oko..Teraz kilka słów ode mnie jak mi się spisywała i czy jestem z niej zadowolona..
Na co dzień wolę lekki makijaż i delikatnie podkreślone oczy,rzadko noszę ciemne makijaże typu "smoky eyes" gdzie potrzeba mieć mocno wytuszowane rzęsy...Dlatego mi ona odpowiada,nie robi jakiegoś wielkiego szału ale sprawia,ze moje rzęsy są wydłużone i lekko podkręcone.Nie skleja ich i bardzo dobrze rozdziela,a dzięki formule z olejkiem arganowym moje rzęsy stały się bardzo miękkie w dotyku.Produkt utrzymuje się na rzęsach cały dzień,nie osypuje się i nie kruszy..Nie mam w ogóle problemów ze zmywaniem jej i na pewno jeszcze ją kiedyś zakupię :) Daje efekt naturalnego spojrzenia i wszystkim,którzy teki efekt chcą osiągnąć - polecam..
Produkt dostałam do testów za co chcę podziękować firmie za zaufanie.
Mimo to w żaden sposób nie wpłynęło to na moją osobistą ocenę.
A Wy co myślicie o tej mascarze? Testowałyście? Czekam na Wasze opinie :) Pozdrawiam!
A ja i tak patrzę tylko na pazurki! :D
OdpowiedzUsuńHa ha..mam tak samo jak Ty :)
UsuńAle masz długie rzęsy ;) u mnie ta maskara szału nie robi...
OdpowiedzUsuńPazurki świetne ;)
Gdy przysłali do mojej drogerii te tusze wraz z testerem nie mogłam się powstrzymać i wypróbowałam od razu ten tester i byłam zachwycona efektem ;-) Rzęsy wydłużone i pogrubione ;-)
OdpowiedzUsuńLubię ją, chociaż ostatnio zauważyłam niewielkie kruszenie pod koniec dnia, szczególnie gdy nałożę więcej niż jedną warstwę tuszu.
OdpowiedzUsuńŁadnie u Ciebie na rzęsach wygląda :) Może się jednak skuszę ;)
OdpowiedzUsuńU Ciebie fajnie wygląda, a na moich rzęsach kompletnie jej nie widać, trochę za słaby efekt jak dla mnie , no i ta wielka szczoteczka, którą trudno się manewruje; mnie nie zachwyciła niestety
OdpowiedzUsuńEfekt całkiem fajny, podoba mi się szczoteczka :)
OdpowiedzUsuńMam ją (dostałam z SP za 1gr) ale jeszcze jej nie używałam, czeka w kolejce :P
OdpowiedzUsuń